niedziela, 31 sierpnia 2014

Back to school , czyli Kisho robi wszystko inaczej ;D

Cześć witam was bardzo serdecznie ;) Już jutro, a w sumie we wtorek, usłyszymy pierwszy dzwonek. Ja idę do 3 gimnazjum. Nie chcę robić typowego "Back to school", bo ja ciekawych rzeczy do szkoły nie mam. Lubię oglądać takie typu filmy, ale ja się chyba nie nadam ;p Powiem wam za to jak ja szykuję się na nowy rok szkolny, jakie mam obawy itp. Zaczynajmy!

Ja idę do ostatniej klasy gimnazjum. Podobno 2 klasa jest najtrudniejsza. Bardzo mnie to cieszy, bo dla mnie była jak dotąd najłatwiejsza :) Spodziewam się, że 3 klasa będzie w dużej mierze złożona z powtórek do egzaminu gimnazjalnego, ale nie szykuję się żeby było tak łatwo :P Wiem, że będę miał dużo pracy z religii, bo zeszyt ćwiczeń jest z 2 razy grubszy niż rok i dwa lata temu ;/
-Ogólnie religia to przedmiot bezsensowny. Nie powinno być religii w szkole. Moim zdaniem jest to bardzo rasistowskie, bo pewnie nie ma religii dla żydów czy innych ludzi innych religii.- Zdenerwowało mnie również to, że na ostatni rok dali mi bardzo dużo bezsensownych przedmiotów, czyli... Edukacja dla bezpieczeństwa -nie wiem co się spodziewać ;/ -, zajęcia techniczne -miałem je już w klasie 1-, zajęcia artystyczne -za dobrze wiem czego się spodziewać i to mnie martwi xd- i plastyka. Prawie wszystkie są to zajęcia związane z kwestiami artystycznymi. Szczerze to wolałbym mieć matematykę zamiast tych lekcji. Więcej bym z lekcji matematyki spożytkował, a do tego w 3 kl. wolę skupić się na powtórkach niż na robieniu jakiś zadać na te lekcje. Oczywiście do tego dochodzi ukochany wdż -,- czyli kolejna bezsensowna lekcja.
Kwestie poważniejsze to bierzmowanie i egzamin gimnazjalny. Zacznę od tego pierwszego.

Nie wiem dlaczego, ale nie chcę brać bierzmowania. Wszystkie zaliczenia mam na najwyższy poziom ;D a osobą religijną nie jestem. Księdzem też nie zostanę, choćbym chciał -ale bym nie chciał-bo głosiłbym same herezje xd Nie czuję potrzeby żeby brać bierzmowanie i czuję pewien strach/niepewność. Z jakiego powodu? Nie wiem ;<

Egzaminem gimnazjalnym się nie przejmuję. Puki jest daleko to udaję, że go nie ma. Tak naprawdę nie zdaję sobie sprawy, że szkoła będzie za te kilkanaście godzin xd nie mam jej w świadomości.

W tym roku zamierzam dać z siebie wszystko. Główne zajęcia z których planuję się uczyć to matematyka i język angielski, ponieważ te przedmioty idą mi dość kiepsko i ich będę potrzebować, aby dostać się na studia ;>

Triki lub rady jakie mogę dać to...
-Ja założyłem sobie w tamtym roku zeszyt. W tym też tak zrobię. Zapisuję sobie tam plan lekcji mój i mojej pani. Mojej pani dlatego, bo moja wychowawczyni uczy historii i nie ma jej zawsze na wszystkich lekcjach, czasami przychodzi tylko na 3 lekcje. Piszę tam również kiedy i z czego mam testy/kartkówki i inne szkolne rzeczy ;D
-Druga rada to żeby poprzyklejać sobie w widocznym miejscy karteczki. Nie robiłem tego nigdy. To jest fajne, bo nie muszę zaglądać do tego zeszytu. W pewnym momencie w szkole zapominam o nim. Jak sobie zapiszę na kartce i przykleję ją do szafki nam moim biurkiem to na pewno ją zauważę ;p
-Nie przejmujcie się wszystkim ;> Nie warto sobie psuć nerwów z powodu 1 z historii czy innego przedmiotu. Zawsze można poprawić.
-Ostatnia rada - trochę pesymistyczna- jeżeli umiesz matmę to wygrałeś życie ;D humaniści mają przerąbane :< Na poważnie to jest prawda. Musisz umieć matmę do wszystkiego. Jeżeli brakuje ci podstaw do zaglądnij w internety ja przez lato wyuczyłem się ułamków ja ta lala (pani z korków mi kazała) znajdzie w internecie wszystko!

//Kisho



1

środa, 27 sierpnia 2014

[Przepis] Chleb bananowy


Cześć :)
Ostatnio moja siostra znalazła przepis na chleb bananowy. Tak bananowy. Dla nas to nie było nic dziwnego, bo kiedyś dostawaliśmy dużo produktów typowo jedzeniowych od rodziny z ameryki. Z biegiem czasu skończyli przysyłać, bo skończyli przyjeżdżać. Zawsze jak mój kuzyn nas odwiedzał m.in przywoził chleb bananowy. Oczywiście był to produkt "z proszku" co się wiąże, że na pewno był bardzo sztuczny.
Gdy siostra mi o tym powiedziała to od razu się ucieszyłem, bo ten chleb ma taki pyszny smak, że jak raz się go skosztuje to się o nim nigdy nie zapomni. Gwarantuje.
Przepis znaleźliśmy na tej stronie. My go trochę zmodyfikowaliśmy. Napiszę wam jak powinien wyglądać oryginalnie, a obok będą nasze ulepszenia.



Składniki:

  • 3 lub 4 dojrzałe banany, rozgniecione
  • 1/3 szklanki roztopionego masła
  • 3/4 szklanki cukru (można dać mniej, chlebek jest dość słodki) (My daliśmy 1/2 szklanki)
  • 1 roztrzepane jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (Nie jestem pewien, ale my chyba nie dodaliśmy wanilii)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej (Nam się wsypało ok.1,5 łyżki ;p)
  • szczypta soli
  • 1,5 szklanki mąki pszennej

Należy w dużym naczyniu rozgnieść banany. My to zrobiliśmy ręcznie. Nie wiem czy to uda się to się zrobić mikserem. W dużym naczyniu wymieszać roztopione masło z rozgniecionymi bananami. Wmieszać cukier, roztrzepane jajko, wanilię. Na końcu dodać mąkę wymieszaną z sodą i szczypta soli. Wymieszać.

Piec przez godzinę czasu w piekarniku nagrzanym do 170°C, w formie keksówce o wymiarach 10 x 20 cm.

Smacznego :)


Jak mówiłem wcześniej chleb bananowy jest przepyszny. Oczywiście nie zastąpi on normalnego chlebka, bo jest to jednak wypiek słodki. Nawet nie nadawałby się do posmarowania masłem xd Nie mam pojęcia dlaczego nazywa się chlebem, a nie ciastem, ale nie ważne :D Ważne, że jest pyszny ^^ 

Dajcie znać czy mieliście kontakt z takim chlebem, czy to wasze pierwsze spotkanie. 




0

wtorek, 26 sierpnia 2014

Chcę i będę ! ...pisać znaczy się xd

Hej.
Ostatnio zastanawiałem się czy pisać czy nie. Pierwszy komentarz dobił mnie do granic możliwości i postanowiłem zostawić blog na pastwę losu. W sumie przez pewną chwilę chciałem zostawić blog. Drugi komentarz zobaczyłem wczoraj. Podniósł mnie na duchu i postanowiłem, że będę pisać. Nie wiem o czym. Po prostu będę, dlatego nagłówek się zmienił na "Kisho pisze". Wiem, że na pewno na blogu nie będzie recenzji książek i filmów, a jeśli będą to bardzo rzadko i nie będą one głównym tematem bloga. Chciałbym pisać o książkach i zastanawiam się o założeniu bloga o tylko i wyłącznie o książkach. Zobaczę. Do zobaczenia wkrótce ;)
//Kisho
1

czwartek, 21 sierpnia 2014

[LifeStyle] Moi ulubieni YouTuberzy

Hejka..
Byli ulubieni blogerzy, teraz czas na Ytuberów :) Mam ich dość sporo, ponieważ bardzo lubię oglądać filmy na YT. Niektóre osoby kształtują mój charakter. Wiadomo niektórzy bardziej, inni mniej. Teraz już dużo mnie, ale 2 lata temu YT miał duży wpływ na moje życie. W tedy w sumie zacząłem bardziej oglądać na nim filmy. Mam grupkę (no dość sporą). Grupę osób, które oglądam. Czasem zmieniam. Nie powiem, że to jest mój ulubiony team i on się nie mieni. Zmienia on się dość często. Subuję inny, a unsubuję jeszcze innych, ale mam kilku ytuberów, których oglądam już dość długo. Prawie od początku mojej przygody i raczej pozostanę z nimi do końca :) To raczej tyle :) Teraz wam ich przedstawię.

Banchee - Kiedyś SzalonaZuzia, a teraz Banchee. Prowadzi ona swój "program". Często robi różne parodie, TAGi i inne.

Blogodynka- Prowadzi również kanał z grami (Karolina"MissKremówka"Wilanowska). To też kanał vlogowy.  Robi różne Tagi, "Blogodynka na dziś" i wprowadziła nowy temat o kotach.

BunnyKouTV - Kanał typowo o grach. Bunny nagrywa różne gry. Raczej takie mało znane. Jest zabawną postacią. Bardzo uroczą. Robi też swoje covery, które są genialne.

KinaCzewa - Kanał też o grach. Kanał bardzo aktywny. Zdecydowanie najbardziej aktywny ze wszystkich jakie oglądam. Prawie codziennie są nowe filmy, często są live. Jest z nią kantakt prawie, żę cały czas. Dużo informacji (o niej) jest na fb. Co robi, dlaczego nie ma odc itp.

Klaudia Klara- Dziewczyna mówi o różnych rzeczach, robi śmieszne parodie. Jest mało aktywna. Szkoda, ale można ją spotkać na kafeteria.tv. Ma tam swój własny program.

Lekko Stronniczy - Kanał prowadzony przez 2 osoby. Włodek Markowicz i Karol Paciorek (mam nadzieję, że nie pomyliłem się ;P) Robią swój program. Od pon-pt są odc o 18. Mówią o różnych rzeczach i prawie cały czas się śmieją :D

Magdalena Maria Monika - Czyli królowa minecrafta :D Kanał z grami. Lubię bardzo ten kanał. Oglądam już ją długo. Był to mój pierwszy kanał jaki zacząłem oglądać "na serio"

Mloteczka - Kanał niestety nieaktywny. Oficjalnie on działa, ale autorka raczej o niego nie dba, ale jest z nią kontakt u KinaCzewa na live.

Mówiąc Inaczej - Kanał poświęcony na naukę języka polskiego w fajny sposób. Kanał ten świętuje już rok. pochwalę się, że śledzę kanał Pauliny od 1 odc. :)

Olsikowa - Dziewczyna robi różne, ale to przeróżne filmy. Są to vlogi, ale też filmy o rysowaniu. Dziewczyna jest bardzo pozytywnie nastawioną, a uśmiech nie schodzi jej z ust :)

Olsikvlog - to 2 kanał tej dziewczyny. Tam zamieszczane są typowe Daily Vlogi :D

Polimaty - Program tak naprawdę edukacyjny. Prowadzi go Radek Kotarki. Przedstawia on różne (nieznane fakty) w fajny sposób.

SSarusska - Kanał chyba urodowy. Bardziej bym powiedział lifestylowy. To najlepsze określenie. Prowadzony jest przez dziewczynę mieszkającą w USA :D

TheKretka1 - Kanał też urodowo modowy. Kiedyś go bardziej lubiłem. Teraz już trochę mniej. Też prowadzony przez osobę mieszkającą w USA

VlogMateusz - Czyli pozytywniepozytywni :D Chłopak robi fajne filmy. Bardzo się rozwija. Robi to co kocha i tyle.

Wizzu Wizualnie - Kanał vlogowy. Prowadzi go fajny chłopak (w zasadzie mężczyzna). Bardzo fajnie operuje głosem. Też staram się nauczyć tak kontrolować swój głos :D

Więcej Książków - Kanał o książkach. I tyle xd

Mam nadzieję, że was nie zanudziłem. Już nie mam siły pisać D: Mam nadzieję, że wam się podobało Xd I tyle <3

!![Ogłoszenia parafialne]!!
Ogłoszenie tym razem jest naprawdę ważne. Chodzi o bloga. Nie chciałem robić wielkiego wpisu "End" czy "To już jest koniec", bo to nie ma sensu. Nie wiem czy nadal prowadzić tego bloga. Były już 3 wielkie reformy. Żadna nie przyniosła oczekiwanych skutków. Wiem w czym jest problem i tego problemu już nie da rady zlikwidować. Jeśli chcecie wpisy dajcie znać będę pisał. Jeśli nie trudno :C Pogodzę się z tym, ale i tak wiem, że nie dam prowadzić tego bloga za długo...
2

wtorek, 19 sierpnia 2014

[Recenzja] The Jelly Bean FACTORY [LifeStyle]

Cześć! Witam was bardzo serdecznie.
Dziś (a w zasadzie wczoraj) byłem w "Smyku" (nie pytajcie w jakim celu ;p). Gdy byłem przy kasie to zauważyłem fasolki. Bez zastanowienia wrzuciłem je na blat. Moja siostra nawet się nie zorientowała i zapłaciła za nie. Już o nich słyszałem. Dużo osób na youtubie robi z nimi filmik (no nie dokładnie z tymi fasolkami, ale podobnymi). Są to fasolki w przeróżnych smakach. W tym opakowaniu jest tych smaków, aż 36. Niestety nie wiem ile jest dokładnie fasolek w opakowaniu, bo z siostrą od razu się na nie rzuciliśmy i zgadywaliśmy smaki, ale gdy wróciłem została (mniej więcej) 1/2 fasolek i policzyłem ich 36. Jest na pewno ponad 36. Podejrzewam, że jest ich od 50 do 60, ale nie dam sobie uciąć ręki... ani innej kończyny xd. Tutaj postaram wam się przetłumaczyć nazwy wszystkich smaków (oczywiście są po angielsku).

•Karaibski Kokos • Cola • Pianki • Winogrono • Guma do żucia • Mandarynka • Granat • Kiwi • Koktajl Truskawkowy  • Dzika Wiśnia • Pina Colada • Cynamon • Popcorn Karmelowy • Kwaśna Cytryna •  Gruszka • Toffi • Męczennica Jadalna • Mango • Cafe Late • Dżem Malinowy • Angielska Jeżyna • Cytryna i Limonka • Ciasto Borówkowe • Arbuz • Tropikalny Poncz • Hawajski Ananas • Żurawina & Jabłko • Deser Bananowy • Lukrecja •Placek Brzoskwiniowy • Francuska Wanilia • Truskawka • Różowy Grejpfrut • Miętówka •

Ehhh.. to była długa droga. Oczywiście nie odbyło się bez rodziny wujka google, czyli Google Translator i grafiki. Mam nadzieję, że udało mi się dobrze przetłumaczyć. Tu macie linka do ich strony. Tam będziecie mieli nazwy po angielsku.. Jeśli będziecie mieli zastrzeżenia piszcie. Oczywiście poprawię :)

Do do fasolek to są naprawdę smaczne. Nie mają one zapachu i do puki ich się nie przegryzie to nie mają smaku. Wszelki aromat i smak są " schowane" w środku. Mają fajne kolory.  Czasem są one podobne i nie da ich się rozróżnić. Smak jest dość dobrze odwzorowany. Czasem jest niestety niewyczuwalny. Jak wcześniej wspomniałem kupiłem je w "Smyku" za 4.99 zł. Nie jest to duża cena. Powiedziałbym, że bardzo tania. Opłacało się i polecam :) 
[Ogłoszenia parafialne] 
*Możecie zauważyć (ale pewnie nikt nie zauważył), że strona na fb zniknęła z bloga. Tak, ponieważ doszedłem do wniosku, że mam za małą ilość (jeśli w ogóle jest jakaś ilość) czytelników. Oczywiście strona gdzieś tam na serwerze facebook'a jest. Poczekam, aż ilość czytelników się zwiększy w tedy coś pomyślimy na ten temat.
1

sobota, 16 sierpnia 2014

[LifeStyle] Moje plany i marzenia

Cześć!
Bardzo, ale to bardzo długo zastanawiałem się co mogę napisać. Przeszukiwałem internet wzdłuż i w wszerz. Nawet szukałem po blogach o czym mogę napisać. Kompletnie nie wiedziałem co zrobić. Miałem mnóstwo pomysłów i każdy nie był na tyle wystarczająco dobry, aby o nim napisać lub był nieodpowiedni moment, aby o nim napisać.
Wiem, że notka o mnie nie jest zbyt ciekawa. Ktoś może pomyśleć, że jest to pójście na łatwiznę. Po nie kąt tak, ale naprawdę nie mam żadnego pomysłu na wpis, a zbyt długie nieblogowanie prowadzi do powolnej i bolesnej śmierci bloga.
Kiedyś już próbowałem pisać o mich planach i marzeniach, ale mi się to nie udało... teraz musi ;pp Zaczynamy!
Więc mam na imię Krystian. Mam 15 lat. Ludzie w moim wieku pewnie mają dużo marzeń. Trochę poważniejszych, trochę tych mniej poważnych. Ja raczej mam poważniejsze plany, bo życie jest za krótkie, aby popełniać błędy i obrażać się na cały świat (czyli ten cały "trudny" wiek). Ja nie wiem czy umrę jutro czy za 20 lat. Staram się dążyć do moich marzeń, bo kiedyś może być za późno ;p Dodam jeszcze, że w moim wieku trudno jest już spełniać marzenia, bo raczej moje marzenia dotyczą przyszłości , ale już teraz mogę sobie poplanować i szykować się do ich realizacji.
Szybko dodam jeszcze, że w moim odczuciu marzenia i plany jest to trochę coś innego. Marzenia są raczej jak z  "bajki", a plany są raczej na poważnie, ale teraz będę tych słów używać wymiennie. Do tego moje plany są = moim marzeniom :)

Na dzień dzisiejszy moim największym marzeniem jest studiować w Danii. Nie jest to marzenie nierealne, ale trudne do spełnienia. Nie w kwestii materialnej. Tu raczej pomoże mi rodzina i sam coś sobie znajde, raczej chodzi tu o moją pewność siebie z ocenami. Moi rówieśnicy mając takie oceny jak ja mam mogą spokojnie powiedzieć "mam zaje*miał* oceny. Jestem mega" Ja tak nie powiem, ponieważ moim zdaniem ocena poniżej 5 jest oceną złą. Mam oceny dobre. Tak wynika z mojej  średniej (moja średnia w tym roku wyniosła 4,1) Więc lepiej niż rok temu. Miałem sporo 5, ale nie wystarczająco i zgubiły mnie oceny z pewnych przedmiotów. Nieważne. Moim priorytetem w tym roku jest uzyskać jak najlepszą ocenę z matematyki i angielskiego, bo te przedmioty przydadzą mi się najbardziej to studiów. W Danii na struciach mówi się po angielsku. Planuję iść na kierunek związany z marketingiem. Konkretnie Marketing Menager. Mam nadzieję, że mi się to uda.

Kolejnym planem jest wybór licea. Ja pochodzę z małej miejscowości w województwie podkarpackim. Miejscowość jest niewielka, wybór szkoły też nie jest duży (3 podstawówki, 1 gimnazjum, 1 liceum i technikum). Ja chcę iść do liceum, ale do klasy technicznej, czyli technik organizator reklam. Nie wiem dlaczego. Najpierw spodobała mi się nazwa potem kierunek :p Po skończeniu tej klasy dostałbym dyplom, który pozwala mi pracować w tym kierunku w innych krajach europejskich. Czyli mógłbym pracować w tym zawodzie w Danii. W ten sposób mógłbym zapewnić sobie dobrą pracę (nie pracowałbym w magazynie etc)

Marzenie związane z najbliższą przyszłością (i chyba marzenie najpewniejsze) jest wyjazd do Ameryki). Ja w USA mam dużą rodzinę (2 ciocię z dziećmi, wujka i dziadka). Chciałbym tam do nich polecieć. Pozwiedzać. Poznać ich. Znaczy z dziadkiem widuję się co roku, bo przylatuje do polski. Wujek niedawno tam poleciał, a ciocie mieszkają już tam bardzo długo i wyjechały jak byłem mały. Nie pamiętam ich za bardzo. Oczywiście mamy kontakt internetowy, ale to nie jest to samo.

To raczej wszystko z takich trochę poważniejszych planów. Oczywiście są poboczne marzenia, ale ścisłe związane z moim dorosłym życiem i nie chcę ich planować dopóki nie zrealizuję tych najważniejszych :)
Pamiętajcie zawsze warto marzyć, bo marzenie to drugie życie!

1

środa, 13 sierpnia 2014

[Recenzja] Łatwa dziewczyna [Movies]

Tytuł: Łatwa dziewczyna (ang. Easy A)
Gatunek: Komedia
Czas: 1 godz. 32 min.
Produkcja: USA
Premiera: 26 listopada 2010 (Polska) 11 września 2010 (świat)
Reżyser: Will Gluck
*Ocena: ★★★

Słowo wstępu:
O filmie dowiedziałem się od Banchee, prezentowała go w swoim odcinku. Mówiła, że jest to łatwa i przyjemna komedia. Ta rekomendacja została mi w głowie i pewnego wieczoru (no raczej w nocy) puściłem sobie ten film ;) Jest świetny, ale żałuję tego, że go obejrzałem. Dlaczego? Czuję, że nie znajdę lepszej komedii ^^

Opis filmu
Mówię od razu, że opisu nie czytałem przed obejrzeniem filmu, ale i tak wam tu go wkleję.
"Olive, przykładna uczennica szkoły średniej, przypadkiem staje się ofiarą swego własnego kłamstewka na temat rzekomej utraty dziewictwa. Podczas gdy cała szkoła huczy od plotek, dziewczyna zaczyna dostrzegać podobieństwa między jej sytuacją, a życiem Hester Prynne - bohaterki książki "Szkarłatna litera", którą właśnie omawia na lekcji. Po pewnym czasie Olive decyduje się wykorzystać plotkę, by polepszyć swą pozycję społeczną i sytuację finansową."

Do rzeczy:
Mi się komedia podoba. Trafia w mój humor (a ja mam dość specyficzny humor, trudno mnie rozbawić). Postacie są przerysowane i wręcz stereotypowe. Film jest trochę dziwny. Przyznam to.
Pokazuje jak łatwo można wplątać się w niezłe bagno. Oczywiście na swoją odpowiedzialność. Przez całą długość filmu (1 godz. 32 min.) miałem wrażenie, że film jest parodią. Czego? Nie miałem pojęcia, aż do teraz. Wydaje mi się, że parodiuje po prostu życie. Co chwile są parodie czegoś i to jest chyba najlepsze w tym filmie. Na marginesie bardzo podoba mi się głos głównej bohaterki. Jest lekko ochrypnięty :)

Podsumowanie:
Film jest bardzo fajny. Oczywiście polecam :) Jeśli znacie podobne filmy możecie dać mi znać!

Ocena:
 ★★★
*Ja używam systemu ocenienia trój gwiazdkowego.
0 gwiazdek - Omijaj szerokim łukiem.  Nie polecam.
1 gwiazdka - Nawet spoko.  Nie zachwyca, ale w tłumie przejdzie.
2 gwiazdki - Dobry film. Nie zachwyca, ale też nie odpycha.
3 gwiazdki - Mega film. POLECAM




5

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

[Recenzja] - Demony: Pokusa [Book]


Tytuł: Demony. Pokusa (ang.Personal Demons)
Autor: Lisa Desrochers
Cena: 32,00 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość strona: 368
*Ocena: ★★

Słowo wstępu:
Dziś chcę wam przedstawić książkę, którą niedawno przeczytałem. Książkę kupiłem w księgarni "Nova". Pokładałem w niej wielkie nadzieje. Kupiłem ją z myślą, że będzie to bardzo dobra książka. Trochę się zawiodłem, ale nie do końca.

Opis książki:
Siedemnastoletnia Frannie pochodzi z wielodzietnej katolickiej rodziny, a jej rodzice są ludźmi bardzo zasadniczymi. Dziewczyna najlepiej dogaduje się z ukochanym dziadkiem, wdowcem i pasjonatem starych aut. Jest pewna, że ostatni rok w liceum będzie równie monotonny jak poprzednie, gdy do jej klasy trafia niezwykle atrakcyjny Luc Cain. Nikt nie podejrzewa, że przysłany z piekieł Luc jest demonem, który ma posiąść nie tylko duszę Frannie. Ale Niebiosa mają inne plany. Do walki z mocami piekielnymi staje równie pociągający anioł Gabe…

Do rzeczy:
Po tym opisie myślałem, że dostanę coś o niebo (lub piekło) lepszego. Przez połowę książki nie mogłem wytrzymać z Frannie (nic dziwnego, bo non stop była kontrolowana), a Luc no po prostu mnie odrzucał. W książce moim zdaniem było za mało Gabe. Podstawowym problemem książki jest to, że autorka miała zbyt dużo pomysłów na raz i nie potrafiła wszystkiego rozwinąć lub zmieścić do tak małej książki. Osobiście wolałbym przeczytać 500 stron dobrej (rozwiniętej) książki niż (prawie) 400 książki, której pomysły są na podstawowym poziomie.  Podobało mi się, że książka była pisana z perspektywy Luc'a i Frannie, ale jeśli są oni powinien być też Gabe. Postacie czasami są wręcz przerysowane, ale to jest fajne. Szkoda, że autorka trochę pominęła rodziców. Mogła ich bardziej podkreślić w życiu Frannie. W opisie książki jest trochę przesadzone, że jej rodzice są zagorzałymi katolikami i ludźmi zasadniczymi. Co do ludzi zasadniczych mogę się zgodzić (choć można o tym dyskutować), ale, że są zagorzałymi katolikami już nie bardzo. No są na to dowody (m.in. nazywają wszystkie córki Maria, byli kilka razy w kościele i jest coś napomknięte, że są czynnymi działaczami Kościoła, ale to tyle ... niestety). Dopiero po połowie książki autorka się postarała i zaczęła wprowadzać jakąś akcje. Zakończenie moim zdaniem jest dość nie jasne i zbyt agresywnie zakończone, zbyt nagle. 

Podsumowanie:
Książka mi się podobała, lecz nie zachwyca. Autorka mogła się bardziej postarać i bardziej rozwinąć pewne tematy. Książka nie jest zła i raczej sięgnę po następną część .. za jakiś czas.. długi czas. Dodaj jeszcze, że (moim zdaniem) książka jest źle przetłumaczona lub  zbyt dosłownie przetłumaczona. Występują pewne wulgaryzmy, które owszem używa się w języku angielskim, ale nie polskim. Powinny one zostać zmienione, bo po prostu w Polsce ich się nie używa tak często jak w Ameryce i w Polsce mają trochę inne znaczenie.

Okładka:
Na początku uprzedzę, iż ocena okładki nie ma nic wspólnego z oceną książki chcę tylko o niej powiedzieć.
Okładka świetnie odzwierciedla książkę, czyli jest w niej zbyt dużo pomysłów i pomysły nie są rozwinięte. 
Do rzeczy. Na okładce widnieje dziewczyna (w ogólne nie podobna do Frannie). Za nią widać dwóch mężczyzna prawdopodobnie Luc i Gabe. Moim zdaniem ich oczy (całej 3) są zbyt mocne. Powinny być to łagodniejsze kolory. Na samej górze widzimy napis. W połowie książki jest tytuł, a na samym dole imię i nazwisko autorki oraz polskie wydawnictwo. Za Frannie możemy zobaczyć teksturę, która otacza całą książkę. Tekstura ta daje okładce fajnego klimatu. Gdyby tu okładka się zatrzymał wszystko byłoby no ok. Bez rewelacji, ale do wytrzymania, ale nie. Grafik musiał coś jeszcze dodać, czyli za Frannie widać skrzydła anioła i 5 kruków. Tył książki zachowany jest w tym samym klimacie. Na samej górze widzimy chłopaka ze skrzydłami anioła. Są to te same skrzydła, której znajdowały się na przodzie. Na środku widzimy opis książki i recenzję z "New York Times". Moim zdaniem są to fajne recenzje i bardzo lubię je czytać. Na samym dole widnieje cena i inne reklamy. Książka jest ze skrzydełkami więc.. Pierwsze skrzydełko. Widzimy zupełnie inną grafikę i kolorystykę , która zupełnie nie pasuje, mamy tu również perspektywę Luc'a,a na samym dole jakiś znaczek (skrzydła z ogonem diabła). No po prostu to nie pasuje. Rozumiem autor chciał dać jakiś symbol książce, żeby każdy ten symbol rozpoznawał, ale tu nic dobrego z tego nie wyszsło. Drugie skrzydełko jest identyczne tylko posiada zdjęcie i szybki opis autorki. 

*Ocena:
★★
*Ja używam systemu ocenienia trój gwiazdkowego.
0 gwiazdek - Omijaj szerokim łukiem.  Nie polecam.
1 gwiazdka - Nawet spoko.  Nie zachwyca, ale w tłumie przejdzie.
2 gwiazdki - Dobra książka. Nie zachwyca, ale też nie odpycha.
3 gwiazdki - super książka POLECAM



[Ogłoszenia parafialne]
•W końcu recenzja. Mam nadzieję, że mi się udało. Poprzednie recenzje były zbyt chaotyczne.
•Używam systemu 3★. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z czym takim. Mi się podoba. 
•Założyłem stronę na facebook'u trochę szybko, ale jest ^^
2

sobota, 9 sierpnia 2014

[TAG] - TMI TAG ( too much information )

Hej!
Mówiłem wam, że na blogu pojawi się coś takiego jak [TAG]. Większość z was pewnie kojarzy xd sam nie wiem jak to definiować. Sami zobaczycie ;) Wybrałem ten tag, ponieważ zbyt wiele o mnie nie wiecie, a strona "O mnie" nie jest zbyt obszerna ^^""
Pytania: 
1.Co masz na sobie ?
Piżamę ^^" No co są wakacje !

2.Czy kiedykolwiek byłeś zakochany ?
Raczej ... na pewno NIE! Znaczy w moim wieku trudno mówić o miłości i bardzo mnie denerwuje jeśli ludzie w moim wieku (lub młodsi -,-"") mówią, że są zakochani. Moim zdaniem to zauroczenie.

3. Czy kiedykolwiek miałeś straszne zerwanie ?
Nie

4. Ile masz wzrostu ?
Nie wiem. Jestem dość niski

5. Ile ważysz ?
Ahh... powiem wam jak schudnę xd

6. Jakieś tatuaże ?
Nie, ale chciałbym. 

7. Jakiś piercing ?
Nie

8. OTP ? (one true pairing) para (tv) która lubisz?
Marcin Prokop i Dorota Wellman (z DDTvn), ale po za tym nimi to nie mam.

9. Ulubiony program (serial)?
Ja ogólnie lubię wszystko to co leci w telewizji. Ale tak szczególnie to:
•Rozmowy w Toku•Top Model•Project Runway•Ukryta Prawda•Na Wspólnej•Sama Słodycz• etc.
  
10. Ulubione zespoły ?
Niee.. na serio xd

11. Coś, czego Ci brakuje? 
Szczerze to brakuje mi spokoju (w moim życiu ciągle jest zamieszanie) i osoby, której mógłbym się wyżalić.

12. Ulubiona piosenka ?
Moje ulubione piosenki ciągle się zmieniają xd 

13. Ile masz lat ?
Mam 15 lat ♥ Rocznik 99

14. Znak zodiaku ?
Waga ♥

15. Czego szukasz u partnera ?
Niczego, bo takiej osoby nie szukam.

16. Ulubiony Cytat ?
"Nadzieja umiera ostatnia" 

17. Ulubiony aktor ?
Nie mam.

18. Ulubiony kolor ?
Chyba wszystkie odcienie niebieskiego i inne ładne kolory xd

19. Głośna muzyka czy cicha ?
Cicha

20. Gdzie idziesz gdy jesteś smutny?
Nigdzie xd Gdzie mam iść?

21. Jak długo zajmuje Ci prysznic ?
10-15 min

22. Jak długo zajmuje Ci przygotowanie się rano ?
Ubranie/umycie do 10 minut MAX, a zjedzenie śniadania to z 3 razy dłużej xd

23. Biłeś się kiedyś z kimś ?
Raczej nie. Nie na poważnie

24: TURN ON. Co Cię kreci, co Ci się podoba u dziewczyn?
Nie wiem. xd

25. TURN OFF . Co Ci się nie podoba u dziewczyn?
Nie cierpie jak dziewczyny (i ogólnie ludzie) niszczą sobie życie w wieku nastoletnim. Palą, ćpają, a resztę sobie dodajcie. Nie mam nic do stylu chłopczycy, ale do zachowania jak najbardziej

26. powód dla którego założyłeś bloga ?
Nie wiem po prostu czułem wewnętrzną potrzebę blogowania ^^

27. Czego się boisz?
Ja boję się wielu rzeczy (może ominę wszystkie najbanalniejsze takie jak pająki, ciemność etc i przejdę do innych). Boję się rzeczy na które nikt nie ma wpływu, tak zwane rzeczy "ponad naturalne". Czyli rzeczy związane z religią. Boję się, że będę słaby i nie dam sobie rady i boję się, że nie spełnię swoich marzeń.

28. Kiedy ostatnio płakałeś ?
Nie pamiętam 

29. Kiedy ostatnio powiedziałeś ze kogoś kochasz? 
Dzisiaj albo wczoraj.

30. Co oznacza twoja nazwa bloga ?
Moja nazwa bloga składa się z 2 części z: Kisho i Nation.
Zacznę od Nation. Nation po ang. znaczy państwo/naród, a ja chciałem wygospodarować sobie kawałek "inetrnetów". A Kisho to japońskie imię. Kiedyś jak szukałem sobie nicku trafiłem na to imię. Utożsamiam się z tym imieniem i w tej formie możecie mnie znaleźć na innych portalach. (Przez to, że to jest imię czasem muszę używać zamiennika jest to Onokii. Sam wymyśliłem tę nazwę)

31. Ostatnia przeczytana książka ?
Kończę czytać "Demony: Pokusa". Zostało mi kilka stron więc zaliczę to do przeczytanych xd A jeśli tak nie wolno to chyba "Percy Jackson: Morze Potworów". Nazwa to chyba "Morze potworów", a Percy[..]i Bogowie Olimpijscy to nazwa serii, ale nie jestem pewien

32. Książka, którą aktualnie czytasz?
"Demony: Pokusa", "Coco Chanel Sypiając z wrogiem" i jakąś książkę Martyny Wojciechowskiej.

33. Co ostatnio oglądałeś (serial TV)?
Powtórkę z "Project Runway"

34. Ostatnia osoba, z którą rozmawiałaś ?
Siostra <3

35. Relacja między tobą a osobą, której ostatnio wysłałaś sms ?
Miłość <3 Siostra 

36. Ulubiona potrawa?
Nie wiem. Lubię pierogi ruskie, spaghetti i sałatki.

37. Miejsce, które chcesz odwiedzić ?
Wiele . Takie wymarzone i raczej długo nie osiągalne to Japonia, inne kraje Azji (Indie etc.), Australia i różne kraje Europy. A takie już prawie realne to Ameryka. Być może pojadę tam w przyszłym roku. Ale też w przyszłości chciałbym zwiedzić stany. 

38. Ostatnie miejsce w którym byłeś ?
Za granicą: Węgry
W domu: to mój pokój
Poza domem: u babci

39. Czy ktoś Ci się teraz podoba?
Nikt

40.Ostatni raz kiedy pocałowałeś kogoś ?
Wczoraj (?) mamę ♥

41. Ostatnio kiedy ktoś Cie obraził ?
Nie wiem. Raczej nie było ostatnio takiej sytuacji.

42. Ulubiony smak słodki ?
Nie rozumiem ;//

43. Na Jakich instrumentach grasz ?
Na żadnym. Pewnie się w przyszłości też nie nauczę, ale chciałbym opanować pianino, gitarę i skrzypce.

44. Ulubiona część biżuterii ?
Nie mam xd

45 . Ostatni uprawiany sport ?
Nw.

46. Jaka piosenkę ostatni śpiewałeś?
Piosenkę jako piosenkę to Agata Dziarmagowska "Mogę wszystko, Nic nie muszę", ale to dawno, a ostatnio to  w reklamie Ikei leci jakaś fajna nuta ♫

47. Ulubiony teks na podryw ?
Nie mam ;__:
48. Czy kiedykolwiek użyłaś tego tekstu?
Nigdy xd

49. Z kim ostatnio przebywałeś w wolnym czasie? 
Siostra. Właśnie poszła xd zaraz przyjdzie ♥

50. Kto powinien odpowiedzieć na te pytania ?
Każdy kto chce.
Ale szczególnie chcę, aby oni to zrobili:
http://izilleys.blogspot.com/
http://gabriel-data.blogspot.com/

Jeśli ktoś ma bloga i zrobił ten tag to możecie dać mi linka ;*


MAM NADZIEJĘ, ŻE WAM SIĘ PODOBAŁO <3

[Ogłoszenia parafialne]
*Zmieniłem trochę wygląd bloga. W porównaniu do kiedyś trochę się zmieniło. Niestety nie osiągnąłem tego czego chciałem ;// Zajęło mi to 2h, a to co zrobiłem powinienem zrobić w 5 min. 
*Jeśli w pytaniach zauważyliście błąd lub jeśli zamiast formy męskiej jest forma żeńska to przepraszam. Starłem się zredukować błędy :>
3

piątek, 8 sierpnia 2014

[Life Style] Ulubione blogi

Cześć! Co tam u was słychać?
Chwilę się zastanawiałem o czym powinienem dzisiaj napisać. Dość długo się zastanawiałem, bo to tak jakby pierwszy wpis na odnowionym blogu. Nie wiem dlaczego postanowiłem opisać wam moje ulubione blogi, które czytam na bieżąco i które sprawdzam kilka razy dziennie.Kolejność jest obojętna bo wszystkie lubię jednakowo ^^

1. tutajwszyscyjestesmyszaleni.blogspot.com -
Jest to blog dziewczyny, która robi swoje filmy na YT (kiedyś jako SzalonaZuzia, teraz jako Banchee). Blog jest mocno związany z kanałem na YT, ale znajduje się tam dużo elementów z życia Zuzy. Raczej jeśli się nie ogląda filmików Banchee to ten blog może wydać się dziwny, bo ona nie jest szarą myszką.

2. blogodynka.pl -
Znowu osoba, która ma kanał na YT, a raczej dwa (Blogodynka i Karolina "MissKremówka" Wilanoska). Pierwszy jest to kanał vlogowy, który jest związany z kanałem, ale raczej go uzupełnia, ale pisze również o innych rzeczach. Głównie zajmuje się recenzowaniem książek i opisywaniem sytuacji wziętych z życia.

3. www.martapisze.pl -
Zupełnie nowe odkrycie. Czytam ten blog od niedawna, ale już go pokochałem. Marta pisze o życiu. Motywuje do działania, daje porządnego kopa w cztery litery, aby coś zrobić. Blog jest bardzo pozytywny.

4. gabriel-data.blogspot.com -
De facto jest to blog modowy, a ja blogów modowych z reguły nie czytam, ale nie jest to zwykły blog modowy. Prowadzi go chłopak. W blogu czasami pojawiają się elementy life-style.

[Ogłoszenia parafialne] 
* Dziś postaram się zrobić nowy wygląd bloga. Mam już przygotowane tło (możecie zobaczyć) i nagłówek (na razie na komputerze), ale chcę dodać jeszcze parę bajerów. Mam nadzieję, że mi się to uda ^^"
*Nie mam pojęcia czy robić dłuższe wpisy, czy może jednak nie. Dziś jest trochę krótki, bo nie wiem jak można rozwinąć ten temat, ale chyba następne wpisy będą dłuższe szczególnie recenzje.

0

czwartek, 7 sierpnia 2014

Nowy (lepszy) początek!

Cześć. Witam was bardzo serdecznie.
Może zacznę od wyjaśnień. Na blogu nie pisałem ok. 3 tygodnie. Z jakiej przyczyny? Nie wiem. Szczerze to nie pamiętam. Prawdopodobnie to przez dezorganizację w organizacji. Czyli.. postanowiłem sobie, że będę pisał w poniedziałki, środy i w piątki - to jest organizacją, a dezorganizacją jest to, że z góry nie planowałem sobie, jakie będą wpisy. Niejednokrotnie pisałem o 22, o 23, o 21, aby zdążyć przed godziną 00. Przygnębiła mnie również trochę ta rutyna. W te 3 dni musi być post i tyle. Przez to blogowanie stało się pracą i przymusem, a nie przyjemnością. Trudno. Złe dobrego początki.

 Zastanawiałem się nad nowym blogiem, ale dziś rano uświadomiłem sobie, że:
-Nowy blog byłby podobny do starego,
 -Nie chce mi się wymyślać nowej nazwy, w której znajdowałoby się słowo 'Kisho',
 -Ten blog jest już tak 'wyposzczony', że i tak już tu nikt nie zagląda. Więc mogę zacząć od początku. I dlatego wróciłem tutaj.

Blog będzie podobny, ale trochę inny. Większość rzeczy dowiecie się w ciągu blogowania. Na tę chwilę mogę was zapewnić, że:
-Wpisy będą pojawiać się nieregularnie. To pozwoli mi na większą swobodę i będę mógł pisać, wtedy gdy mam na to ochotę i zapewni mi to, że będę mógł odpocząć od bloga. Wpisy ukazywać się będą max. 1 raz na dzień, min. 1 raz na tydzień.
 -Będą wprowadzone pewne serie, ale o nich dowiecie się w jakiejś zakładce. Mam nowy aparat więc chcę pokazywać wam swoje zdj., chcę nadal robić recenzję książek.filmów i innych. Może pojawią się moje przemyślenie. Chcę również wprowadzić więcej mojego życia, ale wszystko dokładniej opisane będzie w zakładce.
-Bloga chcę rozwijać. Mam nadzieję, że mi się to uda. Planuję wprowadzić stronę fb. do kilku tygodni (może do 2 zobaczę), tumblr'a też za kilka tygodni, instagrama, też za jakiś czas. No i coś wielkiego kanał na yt, Ale to za długi czas. Wszystko po kolei. Zobaczy się, co będzie.

Miałem wam pisać trochę więcej, ale to bezsensu.
Ja postaram się dziś bloga technicznie uzupełnić (zakładki itp.)a jutro na 100 pro. będzie wpis. Muszę się zastanowić, o czym xd.

//Kisho

0
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.