wtorek, 19 sierpnia 2014

[Recenzja] The Jelly Bean FACTORY [LifeStyle]

Cześć! Witam was bardzo serdecznie.
Dziś (a w zasadzie wczoraj) byłem w "Smyku" (nie pytajcie w jakim celu ;p). Gdy byłem przy kasie to zauważyłem fasolki. Bez zastanowienia wrzuciłem je na blat. Moja siostra nawet się nie zorientowała i zapłaciła za nie. Już o nich słyszałem. Dużo osób na youtubie robi z nimi filmik (no nie dokładnie z tymi fasolkami, ale podobnymi). Są to fasolki w przeróżnych smakach. W tym opakowaniu jest tych smaków, aż 36. Niestety nie wiem ile jest dokładnie fasolek w opakowaniu, bo z siostrą od razu się na nie rzuciliśmy i zgadywaliśmy smaki, ale gdy wróciłem została (mniej więcej) 1/2 fasolek i policzyłem ich 36. Jest na pewno ponad 36. Podejrzewam, że jest ich od 50 do 60, ale nie dam sobie uciąć ręki... ani innej kończyny xd. Tutaj postaram wam się przetłumaczyć nazwy wszystkich smaków (oczywiście są po angielsku).

•Karaibski Kokos • Cola • Pianki • Winogrono • Guma do żucia • Mandarynka • Granat • Kiwi • Koktajl Truskawkowy  • Dzika Wiśnia • Pina Colada • Cynamon • Popcorn Karmelowy • Kwaśna Cytryna •  Gruszka • Toffi • Męczennica Jadalna • Mango • Cafe Late • Dżem Malinowy • Angielska Jeżyna • Cytryna i Limonka • Ciasto Borówkowe • Arbuz • Tropikalny Poncz • Hawajski Ananas • Żurawina & Jabłko • Deser Bananowy • Lukrecja •Placek Brzoskwiniowy • Francuska Wanilia • Truskawka • Różowy Grejpfrut • Miętówka •

Ehhh.. to była długa droga. Oczywiście nie odbyło się bez rodziny wujka google, czyli Google Translator i grafiki. Mam nadzieję, że udało mi się dobrze przetłumaczyć. Tu macie linka do ich strony. Tam będziecie mieli nazwy po angielsku.. Jeśli będziecie mieli zastrzeżenia piszcie. Oczywiście poprawię :)

Do do fasolek to są naprawdę smaczne. Nie mają one zapachu i do puki ich się nie przegryzie to nie mają smaku. Wszelki aromat i smak są " schowane" w środku. Mają fajne kolory.  Czasem są one podobne i nie da ich się rozróżnić. Smak jest dość dobrze odwzorowany. Czasem jest niestety niewyczuwalny. Jak wcześniej wspomniałem kupiłem je w "Smyku" za 4.99 zł. Nie jest to duża cena. Powiedziałbym, że bardzo tania. Opłacało się i polecam :) 
[Ogłoszenia parafialne] 
*Możecie zauważyć (ale pewnie nikt nie zauważył), że strona na fb zniknęła z bloga. Tak, ponieważ doszedłem do wniosku, że mam za małą ilość (jeśli w ogóle jest jakaś ilość) czytelników. Oczywiście strona gdzieś tam na serwerze facebook'a jest. Poczekam, aż ilość czytelników się zwiększy w tedy coś pomyślimy na ten temat.

1 komentarz :

  1. Hahaha.... Ja te fasolki zawsze kupuję w Rossmannie, jem kilka smaków, mówię sobie, że są fu i nie będę więcej ich kupować, a potem historia się powtarza. :D
    Chociaż to i tak jest ta lepsza wersja fasolek, bo jeszcze są te z Harry'ego Pottera (właśnie te popularne na YouTube) i chyba, na pewno są gorsze. ;D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.